Powered By Blogger

środa, 10 kwietnia 2013

istnieje takie coś jak szczęśliwa singielka? nie sądzę..

Postanowiłam poszukać sobie pracy. Nie wiem jakiej, nie wiem gdzie ale wiem,
że chcę mieć jakieś pieniądze na swoje małe wydatki :).

Moja przygoda z "tańcem" zacznie się dopiero w maju jak dobrze pójdzie,
bo musi się uzbierać grupka osób.

Dzisiejszą konturówkę z geografii zaliczam do rzeczy zawalonych po całości :c.
Pierwszy raz w życiu byłam tak nieprzygotowana na geografię, żeby nie ogarniać
w ogóle nic, zero! Jutro czeka mnie kartkóweczka z matematyki i ekonomii
(przesuwanie o wektor funkcji f(x)=a/x i obliczanie amortyzacji).

Po za tym, dziś rano znów miałam nieprzyjemne bóle i dziwaczną, wodnistą wydzielinę.. chyba będę musiała się wybrać do jakiegoś specjalisty,
choć strasznie się boję.. ;c

idę  szukać ofert robótki.. see U. :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz