Powered By Blogger

wtorek, 9 kwietnia 2013

Witam po raz kolejny..


W ciągu dzisiejszego dnia miałam wiele niemiłych sytuacji:
Jakiś ktoś wypisuję na moim asku jakieś pierdoły wyssane z palca, w sumie po części trochę racja, bo nie jestem chudzielcem, trochę krągłości mam ale bez przesady.
Jakim trzeba być człowiekiem, aby wypisywać takie rzeczy nie znając osoby, wstydzić się powiedzenia czegoś prosto w twarz. Nie pojmuję dzisiejszego świata...

Porobiły mi się guzki na piersiach, wyciekała mi dziwna wydzielina tj. ropa... rozpłakałam się z bólu (do teraz boli jak cholera). Poczytałam na ten temat kilka artykułów i jestem przerażona! Cała się trzęsę nie wiem co myśleć,
z kim porozmawiać, jak się zachowywać.. nie wiem nic!
Nie sądziłam, że osoba, która kiedyś była mi bardzo bliska tak bardzo będzie mnie wpierać i doprowadzać do pionu. Jednak ja chyba potrzebuję innej metody wspierania przytulenia, uśmiechu, tego błysku w oczach...niestety... nie mam nikogo takiego
i raczej szybko mieć nie będę ;c 

kto by mnie zechciał...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz